|
|||||
|
|||||
ZatrzÄ™sienie w bibliotece PoÅ‚owa maja. Wietrzno. Deszczowo. I trochÄ™ smÄ™tnie. Biblioteka Å›wieci pustkami? Nic bardziej mylnego! Zza szczelnie zamkniÄ™tych drzwi i okien wydziera siÄ™ dzieciÄ™cy Å›miech i wrzask. Zazwyczaj, w godzinach przedpoÅ‚udniowych panuje tu spokój. To dobry czas na pracÄ™ przy komputerze. W czytelni mÅ‚ody czÅ‚owiek wertuje ksiÄ™gozbiór podrÄ™czny. Referat. KtoÅ› inny korzysta z Internetu. Przy stoliku z czasopismami, starsza pani oczekuje przyjazdu autobusu. Bo przecież przystanek blisko, a na zewnÄ…trz chÅ‚odno. Poczeka w bibliotece. Jest tak, jak niby być powinno. Ale czy na pewno? ParÄ™ minut po 12.00 dajÄ… siÄ™ sÅ‚yszeć dzieciÄ™ce odgÅ‚osy- rozmowy, Å›miech i coraz bliższe kroki. Wraz z otwarciem bibliotecznych drzwi, cisza i spokój wylatujÄ…, by powrócić znów dnia nastÄ™pnego, przed poÅ‚udniem. GÅ‚oÅ›ne i radosne dzieÅ„ dobry przypomina, że komputer musi poczekać. Szkolne plecaki nagle zalewajÄ… podÅ‚ogÄ™. Wsuwamy je potem w najróżniejsze kÄ…ty, by zyskać trochÄ™ wiÄ™cej miejsca dla siebie. Miejsca na zabawÄ™, pracÄ™, a czasem nawet taniec. Bo tutaj można nawet potaÅ„czyć. I wÅ‚Ä…czyć muzykÄ™ trochÄ™ gÅ‚oÅ›niej. W koÅ„cu rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ tydzieÅ„ bibliotek, a to takie trochÄ™ Å›wiÄ™to tej instytucji, wiÄ™c należy je godnie obejść. Na poczÄ…tek koniecznie zabawa integracyjna. Co prawda, znamy siÄ™ dobrze, ale zawsze w ten sposób przeÅ‚amujemy ewentualne bariery. Wszystkie buzie już radosne. Wszyscy majÄ… już mnóstwo do powiedzenia. I o to chodziÅ‚o. Bo w bibliotece wcale nie musi być cicho. Jeszcze tylko ustalimy zasady, których mamy siÄ™ trzymać i zajÄ™cia czas zacząć. Bo zasady sÄ… potrzebne. DziÄ™ki nim wiemy, że każdy ma prawo do wÅ‚asnego zdania, że szanujemy innych, że sÅ‚uchamy siebie nawzajem, że każdy jest tak samo ważny, że potrzebujemy ciszy, żeby móc pracować ale też, że możemy siÄ™ gÅ‚oÅ›no Å›miać i dobrze bawić. Dzieciaki dzielÄ… siÄ™ na grupy. NadszedÅ‚ czas wytężonej pracy. Plotka. Tolerancja. Przyjaźń. To tylko niektóre z tematów poruszanych na zajÄ™ciach i warsztatach. Za każdym razem zadziwia dzieciÄ™ce spojrzenie na problem. Proste. Prawdziwe. Szczere. Szukamy też odpowiedzi na trudne pytania w literaturze. Drążymy zagadnienia. Poważne buźki wyrażajÄ… opinie na poważne tematy. Jeżeli zachodzi taka potrzeba krzykiem przebijamy mury. Prace wymagajÄ…ce intensywnego myÅ›lenia, urozmaicamy zabawami. Bo ruch jest dzieciom tak samo potrzebny, jak i powietrze. A może by tak trochÄ™ plastycznie? A czemu nie! Przesuwamy stoliki. Donosimy krzesÅ‚a. Gwar i radość. MaÅ‚o miejsca, ale mieÅ›cimy nawet 17 osób. Każdy ma też kawaÅ‚ek stolika dla siebie. Każdy pracuje, jak potrafi najlepiej. Bo tu nikt nikogo nie zmusza. Jeżeli chcesz- rób! A zobaczysz, że potrafisz! Prace plastyczne, jak zwykle piÄ™kne. Bo dzieci majÄ… w sobie wiele ekspresji i nie bojÄ… siÄ™ kolorów. Po poÅ‚udniu. Na chwilÄ™ zapanowaÅ‚ znów spokój. Na chwilÄ™… proszÄ™ pani, a moglibyÅ›my dziÅ› trochÄ™ poćwiczyć? No pewnie! Biblioteka jest wasza! I robimy próbÄ™. MÅ‚odzież robi. GrajÄ… Kopciuszka. I Å›wietnie im idzie. Urodzeni artyÅ›ci. Dobrze, że Å›piewać poezjÄ™ bÄ™dÄ… jutro, bo dnia by mogÅ‚o zabraknąć. Biblioteka jest miejscem spotkaÅ„! W bibliotece nie musi być cicho! W bibliotece znajdziesz wszystko! TydzieÅ„ bibliotek siÄ™ skoÅ„czyÅ‚, ale my spotykamy siÄ™ caÅ‚y czas. Czasem tylko po to, by powiedzieć dzieÅ„ dobry. Czasem, by chwilkÄ™ porozmawiać. A czasem, by pożartować i zrobić coÅ› razem. Bo lubimy.
Miłego dnia. Bibliotekarz z filii w Woli Rafałowskiej |